Panieński Zakopane

Szalony wieczór kawalerski w sercu Tatr.

Cześć dziewczyny i przyszłe Panny Młode! 

Przychodzę do Was z tematem , który jest aktualnym i jedynym możliwym rozwiązaniem na te ciężkie czasy jakie nastały. Niestety wesela zostały na ten moment zakazane w całym kraju. Ale oficjalnie wieczory panieńskie – nie,  więc zawsze można coś zorganizować z najlepszymi przyjaciółkami. A jeśli nie prawdziwy panieński to zróbcie “próbny” – skoro jest próbny makijaż i fryzura to dlaczego nie możemy zrobić “próbnego” PANIEŃSKIEGO?! Ależ możecie i zdradzę Wam dzisiaj jak go mniej więcej przygotować.

Kiedy wasza grupa przyjaciółek, która ma się pojawić na imprezie będzie ustalona, zróbcie listę kto za co się zabiera. Wymieńcie tam kilka kategori np.:

zapewne wymyślicie tego o wiele więcej, tak aby to była Wasza idealna impreza!

Niech każda z dziewczyn weźmie się za przygotowanie. 

Jest jesień więc w tym okresie czujemy mocno zbliżające się Halloween i ja osobiście nie mogę się nigdy powstrzymać przed chociaż minimalną dekoracją domu – zawsze jakaś dynia musi wlecieć z prześmieszym uśmiechem. Również do tego Was zachęcam, abyście na imprezie wydrążyły swoje dynie. Świetnym elementem, który doda klimatu Waszej posiadówce będą lampki i światełka, większość możecie kupić w Pepco lub w Home&you. Zaopatrzcie się również w świece i nie spalcie nic – proszę! Skoro to już jest impreza Halloweenowa to konieczne będą przebrania – tą kwestię pozostawiam Wam i Waszej wyobraźni. Mam nadziję, że powstaną naprawde szałowe stroje. 

Zawsze jak byłam dzieckiem, moja mama urządzała w domu takie przyjęcia dla mnie i dla moich koleżanek – uwielbiałam ten czas i bardzo dobrze go wspominam. Ale zawsze był ktoś kto nam przeszkadzał i był to mój brat. Dlatego jeśli macie w domu chłopaków, męża, brata, synów – to wyślijcie ich do kumpli, abyście miały spokój. Mówię Wam, unikniecie spojrzeń typu “i na co to wszystko”, “więcej roboty niż zabawy”. Poza tym facet kobiety nigdy nie zrozumie.

Na sam koniec moje Panie, zróbcie plan zdjęciowy ze starego prześcieradła, weździe lampę podłogową lub zwykłą nocną i zróbcie relacje z całej imprezy. Będzie to ciekawa pamiątka na lata z Waszego “próbnego” bądź prawdziwego wieczoru panieńskiego. 

Jak tylko sytuacja w Polsce się unormuje zapraszam na mały wypad do Zakopanego, albo w inny zakątek Podhala. 

Życzę Wam zdrowia i wspólnie #DajmySięPonieść!